Gdzie byłem wczoraj pytać o pracę? W XIV Liceum Ogólnokształcącym i to jest prawda. bo byłem. Dowiedziałem się, że w internacie XIV Liceum Ogólnokształcącego potrzebują ludzi do zmywania naczyń(przeczytałem o tym w poniedziałkowym dodatku do "Gazety Wyborczej" pod tytułem "Gazeta Praca"). Poszedłem tam(pojechałem autobusem "C" i poszedłem piechotą do Alei Brucknera). Trafiłem do Trzydziestego Dziewiątego Gimnazjum i pani mi powiedziała, że ten żółty budynek obok, to jest XIV Liceum Ogólnokształcące(Aleja Brucknera 10) . Na mapie, przed głównym budynkiem zobaczyłem gdzie jest Internat w XIV LO. Po drodze widziałem basen i lodowisko na terenie XIV LO. Mają też dobre boisko do koszykówki. Zauważyłem, że tam pracuje ksiądz, który jest przewodnikiem grupy dwunastej na Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę(albo tylko tam przechodził). I co?: Poszedłem do Internatu i panie mi powiedziały, że firma zatrudniająca ludzi do zmywania ma biuro z tyłu budynku. Poszedłem tam. Niebieskooki mężczyzna poprosił szefową kuchni. Szefowa Kuchni powiedziała mi, że już parę osób zgłosiło się do tej pracy i jak będą mnie potrzebować, to się ze mną skontaktują. Dałem jej swoje CV i się dowiedziałem(powiedziała, że obszerne CV. Wszyscy pracodawcy chcą króciutkie CV, żeby się nie męczyć przy czytanie chyba. Chociaż jak ktoś ma kilkaset CV do przeczytania to ja rozumiem): ile godzin w tygodniu się pracuje i jakie są zarobki. Dzisiaj zarejestrowałem się na jutro do specjalisty od stawu skroniowo - żuchwowego na wizytę kontrolną(pomyliłem się i zarejestrowałem się na tą samą godzinę co do dentysty). Dalej chce pracy(może przy sprzątaniu klatek schodowych, nie wiem zobaczę). Jest dobra pogoda w weekendy można pomyśleć o jakiś wyjściach poza miasto. Żeby nie być tylko w mieście, ale też poza miastem. Z przyrodą.
Dziękuję.
Marcin
Marcin (13:21)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz