W pijanym widzie(Pokolenie JPII)
W pijanym widzie we śnie złowrogim przyszło
mi pierwsze marzenie o miłości
i nie wiedziałem zupełnie
nie wiedziałem absolutnie
byłem nagi i pijany niczym nie wiem kto
byłem bezbronnym katem
byłem dziką ofiarą furii
byłem wiatrem i pustką
i pustką
Śmierć Człowieka w Bieli
Miłość jako odpowiedzialność zapukała do mych wrót
i żałuje że jej na dobre nie zaprosiłem do środka
Śmierć człowieka w bieli to kawałek czasu historycznego
Człowiek w bieli głosił miłość
W pijanym widzie, we śnie rozkoszy, która
pali niczym dławiący żar
moje płuca nie oddychały i byłem w próżni
Budziłem i płakałem, budziłem i prosiłem o śmierć
w pijanym widzie
„Bo jak śmierć potężna jest miłość”
Miłość jako odpowiedzialność i dar z siebie dla drugiego
Dla drugiego
Pytania o sens – o powołanie
W pijanym widzie we śnie rozkoszy usłyszałem, pierwsze pytanie o powołanie
Człowiek w bieli mówił, że „jeśli inni nie będą ode mnie wymagać ja sam od siebie wymagać
będę”
Wymagać od siebie to znaczy
wymagać od siebie - ćwiczyć wolę
wyrwać się z niewoli
wyrwać się
Śmierć Człowieka w Bieli była dla mnie młotem, który
mnie rąbnął w głowę
i przebudziłem się
Marcin
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz