środa, 8 grudnia 2010

Wniosek o wydanie legitymacji ubezpieczeniowej.

„Nie pamiętam, jak długo przebywałem w namiocie po powrocie z pierwszej próby ratowania wspinaczy, ale na przemian próbowałem odzyskać siły, przeczesywać teren obozu i wychodziłem z namiotu, żeby monitorować sytuację . W końcu usłyszałem jakieś hałasy, otworzyłem namiot zobaczyłem Martina. Twarz miał zlodowaciałą i nie mówił wiele, tylko jęczał. Zapytałem go: „ Martin dobrze się czujesz?” Nie odpowiedział. Zdjąłem mu raki i zapytałem: „Gdzie są wszyscy?”, ale znów nie zareagował. Pomyślałem, że być może ma odmrożoną twarz, pomogłem mu więc wejść do namiotu i do śpiwora, wziąłem jedną z trzech butli i przyłożyłem mu maskę do ust”[ A.Bukriejew, W. G. de Walt, Wspinaczka, Wrocław 2006, s 209-210]. Dlaczego podobała mi się literatura o tematyce górskiej? Zawsze lubiłem góry. W górach trzeba stoczyć walkę. Zupełnie nie jest tak, że człowiek w górach nie musiał walczyć. Góry są wymagające. Na każdy szczyt trzeba zapracować. Trzeba włożyć wysiłek w podchodzenie. Im bardziej zmęczysz się na podejściu, tym większa jest radość na szczycie. W górach człowiek ma spokój. Spokój tam jest. Cisza. Nie ma zgiełku. W góry idą tylko ci, którzy chcą stoczyć walkę. Można spotkać ciekawych ludzi. Dobre widoki są w górach.

Złożyłem na Uniwersytecie Wrocławskim wniosek o Ubezpieczenie Zdrowotne. Możliwe, że dostanę legitymację ubezpieczeniową z Uniwersytetu Wrocławskiego. Może wreszcie i naprawdę może wreszcie, nie będę musiał korzystać z Rodzinnej Legitymacji Ubezpieczeniowej. Mam odebrać zaświadczenie, że jestem ubezpieczony na Uniwersytecie Wrocławskim. W Gmachu Głównym Uniwersytetu, w dziale młodzieżowym.

Byłem dzisiaj u lekarza pierwszego kontaktu. Wypełniłem deklarację wyboru przychodni i wyboru swojego lekarza i pielęgniarki. Dostałem od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do Poradni Chirurgii Szczękowo-Twarzowej. Mogę jechać do Warszawy do Kliniki Chirurgii Szczękowo-Twarzowej i konsultować z tamtymi lekarzami swoją wadę zgryzu. Mam duża ochotę skonsultować tą wadę zgryzu za granicą i naprawdę taką ochotę mam. Mojej ciotce wstawiali na Górnym Śląsku endoprotezę stawu biodrowego. Ciotka mówi ( tak mi przekazała mama), że zapomnieli jej wyrównać różnicę długości nóg i teraz ciotka się męczy, bo ma jedną nogę dużo dłuższą od drugiej. Obiecali jej, że jej wyrównają, jak wstawią jej drugą endoprotezę. Dostałem od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie na badanie na Bareliozę ( Westernblot IgG i IgM). Badanie jest płatne ( nie może być refundowane). Koszt takiego badania to 65 złotych z każdy test. „Klękajcie narody”. Nędznie się czuję z wadą zgryzu. Nie wiem, czy zrobię sobie test na Bareliozę za 65 złotych ( może w ramach prezentu pod choinkę). Nędznie się czuję, ale za to jadłem dzisiaj dobre gołąbki i to jest prawda. Trzeba docenić smak gołąbków. Stwierdziłem, że ja mam takie skurcze mięśni w okolicach kolan, jakbym miał niedobór magnezu. Może sobie kupię jakiś preparat z magnezem. Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz