środa, 2 marca 2011

Kultura jako źródło cierpień

Widziałem zdjęcia Papuasów chyba. Chodziło o jakieś plemię, które żyje prosto, gdzieś w dżungli. Nie mają ubrań, chodzą nago. Czasem mają jakieś lekkie przepaski na biodra. Mają szamana, mają wojowników odpowiedzialnych za polowanie, mają kobiety, które przygotowują żywność. Moją życie wspólnotowe. Jakieś wspólne obrzędy. Mają prostą broń służącą do polowania i obrony ( łuki, dzidy). Mają domy z siana. Czasem zadaje sobie pytanie. Czy taki mieszkaniec dżungli jest szczęśliwszy od nas, którzy mamy wysoki rozwój cywilizacji, czy nie jest? Czasem mam wrażenie, że nasza cywilizacja jest powodem większej ilości problemów, niż dobrych rzeczy. Ale ja się mogę mylić. Poza tym nigdy nie odwiedzałem ludów pierwotnych to nie wiem, jak tam u nich jest naprawdę. My mamy wysoki rozwój kultury. Nie bez przyczyny Zygmunt Freud nadał tytułem swojemu tekstowi „ Kultura jako źródło cierpień”.
Na pewno tamci ludzie, żyją bardziej w zgodzie z naturą niż my. „Kultura jako źródło cierpień”. Chociaż w tamtej wiosce, nikt by nie wiedział jak wyprostować moją wadę zgryzu.
Dziękuję.

Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz