sobota, 7 listopada 2009

Zajęcia

Wczorajsze zajęcia u profesora Jacka. Formy krytyczne. Formy krytyczne.

Jak się te zajęcia nazywają. "Chamowo" Mirona Białoszewskiego i oswajanie przestrzeni. Oswajanie przestrzeni poprzez nadanie jej formy estetycznej. Przestrzeń z formą już jest oswojona. Czyli nie obca. Czyli nie obca.

Każdy mężczyna potrzebuje przestrzeni. Taki mówi Orzech. Mężczyna lubi przetrzeń. Miron Białoszewski w tekście pod tytułem "Chamowo" chodził po dzielnicy i poznawał nowe miejsca.

Wcześniej Miron mieszkał na ulicy Poznańskiej w Warszawie. I referat kolegi niebieskookiego. Chamowo to była taka dzielnica w Warszawie, gdzie nie mieszkali ludzi bogaci, tylko nędza i margines. Miron przeprowadził się do Chamowa i się przeprowadził. Wcześniej miał zawał. Zawał serca. I się przeprowadził i zaczął pisać o chamowie.

Miał Miron dobre relacje z innymi ludźmi, o każdej porze mógł odwiedzać sąsiadów i oni go wpuszczali. Był częścią społeczności Chamowa. Chciał w tym uczestniczyć być częścią społeczności. Miaszkał w bloku z okna roztaczał się widok na Warszawę. Radość z oswajania przetrzeni widać u Mirona w "Chamowie". Radość z poznawania. Ja tego nie czytałem, ale mówię co słyszałem na zajęciach.

CZy Chamowo to dziennik? nie "Chamowo", to powieść, bo jest tam akcja. Gdyby nie było akcji można by to nazwać dziennikiem. Tekst pokazuje rok z życia Mirona. Białoszewskiego tego pisarza. "Obroty rzeczy"; "Madonny" i poeta lingwista. Profesor Jacek mówił że znał go osobiście i nawet widział rękopis "Pamiętnika z powstania Warszawskiego", który pokazywał mu Le, zanim jeszcze profesor poznał Mirona. Radość z oswajania. Profesor Jacek i jego radość z opowiadania.

Starość Mirona w Chamowie i Wałbrzych, którego sam nie oswajał, tylko ktoś mu pokazywał. Pisarz lubił Wałbrzych, bo to był teren górzysty. Pofałdowany.

Tematyka starości w "Chamowie". O czym to w ogóle jest?

To powieść realistyczna on lubił pozytywistyczne powieści. Lubił Konopnicką. Miron Miron. To powieść realistyczna. Normalna powieść realistyczna. Z akcją a nie bez akcji. Może ta akcja jest taka, trochę tego, ale jest. Kolega i jego wypowiedź. Powieść o charakterze dziennika(stylizowana na dziennik).

Lubię tę zajęcia, bo można się na nich dowiedzieć czegoś ciekawego. Kiedyś się dowiedziałem, że w wierszu "Ikar" Grochowiak wcale nie nawiązał do znanego obrazu Breugela"Upadek Ikara"(tak uczą w szkołach, tak jest napisane w podręcznikach), tylko do obrazu Stajudy, który wisiał w domu Grochowiaka. Można się dowiedzieć? Można. Więc, zatem, jednak, mimo wszystko można. I zawsze można. Czy Chamowo to książka o miłości Mirona do Le? Czyli jak mam to rozumieć? Kto ma wyłączne prawa do tego tekstu? Misiek Holender jeśli dobrze usłyszałem. I nic na to nie poradzimy. Takie są właśnie piątkowe zajęcia u profesora Jacka. Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz