środa, 2 lutego 2011

Trochę myślenia o rodzinie.

O której godzinie dzisiaj wstałem? Około dziewiątej.



Wżyciu są zawsze dwa wyjścia:

Albo się zginie,

albo się przetrwa.

Na pewno ciężko się żyje

W samotności

Ale da się żyć

w samotności

Ale ciężko

Człowiek z natury dąży do tego, żeby być z kimś



Myślenie o rodzinie.

Rodzina to jest taka komórka społeczna, która przekazuje życie. Bierze udział w przekazywaniu życia. Rodzina powinna być silna. Dobrze jest gdy rodzina jest silna. Nie wiem jaka jest tego przyczyna, ale chyba ten system socjalistyczny osłabił w ludziach myślenie rodzinne. Ważniejsza jest kariera i sukces osobisty niż rodzina, niż zakładanie rodziny. Mało jest myślenia rodzinnego. Dużo jest ludzi żyjących w pojedynkę, stawiających na karierę. Ważne są pieniądze. Jak ktoś nie ma pieniędzy to się nie liczy. Nie docenia isę rodziny. Czasem ludzie nie mają do siebie szacunku. Nie wszędzie tak jest, ale tak jest. Kiedyś ludzie musieli się zmagać z trudnościami i te trudności ich jednoczyły. Wspierali się nawzajem. Budowali domy, polowali, uprawili ziemię. Była większa rola wspólnoty. Wydaje mi się, że człowiek z natury tęskni do życia wspólnotowego. Żeby być razem.

Rodzina to grupa osób o różnym wieku, którzy żyją obok siebie. Człowiek ma różne potrzeby i te potrzeby są dobrze zaspokajane w rodzinie, dlatego dobrze się żyje w rodzinach, jeśli tylko te rodziny są dobre.

Pojedynczy człowiek ma mało siły. Trudno jest się przebić w pojedynkę. Łatwiej żyć we wspólnocie osób, która się nawzajem wspiera, czyli w rodzinie.

Dziękuję





Marcin

Marcin (22:07)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz