sobota, 26 lutego 2011

"Więzieniem marzeń wciąż pieniądze są"

Thomas Kurz ”Streching – trening gibkości”, Litomski ”Streching”. Szukam książek. Wstałem około godziny ósmej. Byłem rowerem przy cmentarzu przy ulicy Jerzmanowskiej. Zrobiłem trochę zdjęć. Jest zimno. Chyba minus 10 stopni Celsjusza. Dobrze się jeździ rowerem (pomijając niedogodności związane z wadą zgryzu i stawem, ale ja już to tak długo mam, że nie pamiętam, jak się czułem, gdy było dobrze), ale na dłuższą trasę potrzebowałbym lepszego ubrania. Po dłuższej jeździe człowiekowi robi się zimno w ręce ( mam słabe rękawice). Jeżdżę rowerem, bo potrzebuję przestrzeni. Nie lubię ciągle być w jednym miejscu. Źle się czuję ze stawem skroniowo –żuchwowym. Robię ćwiczę szerokie wymawianie samogłosek od Pani logopedy ( ćwiczenia na rozwarcie krtaniowe. Robię te ćwiczenia już ponad rok. Pamiętam tamtą wizytę u Pani Logopedy: powiedziała, że ona chce wiedzieć co na mój temat myślą lekarze [jak chcą mnie leczyć?] i dała mi ćwiczenia na rozwarcie krtaniowe. Zapłaciłem 30 złotych). Śpiewam ”Ave Maria” Jana Sebastiana Bacha, Gounoda (wolno, szeroko otwierając usta). Robię ćwiczenie od specjalisty od stawu. Naprawdę się staram. Mięśnie przez długi czas rozleniwione przez złe ułożenie żuchwy, nie chcą dobrze pracować i chyba nie będą póki nie wyprostuję tej wady zgryzu( nie wiem). Myślę, że od października 2009, kiedy zacząłem nosić szynę odciążającą staw i potem robić ćwiczenia jest trochę poprawa funkcjonowania mięśni. Nie znam się na tym, nie wiem, jaki trening byłby dla mnie najlepszy. Chociaż słyszałem o ludziach, którzy mają wadę zgryzu i nie mają tak dużych kłopotów jak ja. Nie wiem skąd to się bierze. Czuję się źle. Źle mi się przez nos oddycha . Trochę wysyłam swoje

CV do różnych instytucji. Trochę. Bo jak nie zarobię pieniędzy, to nie wyprostuje wady zgryzu: „ Za darmo nie będzie nic i ty o tym wiesz”( słowa piosenki reklamującej Platformę Obywatelską).

Kasa rządzi tym światem: „Więzieniem marzeń wciąż pieniądze są”. Przemyślałem trochę potrzebę przytulenia dziewczyny, bo taka potrzeba w mężczyźnie jest. Żeby mieć swoją kobietę. Kogoś kto o Tobie dobrze myśli i chce Twojego dobra, kogoś dla kogo ty chcesz dobrze? Nie ma czegoś takiego ja związek idealny. Nie ma relacji idealnej. Nie ma ludzi idealnych. Człowiek jest słaby. Mimo to, myślę, że warto wchodzić w relacje. Pamiętam, że kiedyś miałem wiele radości z przebywania z ludźmi. http://www.youtube.com/watch?v=xng2-b1URvc. Daje piosenkę do posłuchania. Bo dobrze jest czasem posłuchać piosenki (dobra muzyka). Na obiad zrobiłem sobie kartofle, i sałatkę z kukurydzy, groszu i marchewki ( kupna). Całość popiłem sokiem z pomidora( zawiera potas).

Tak sobie przypominam wstecz. Co się działo ze mną przez ostatnie kilka lat? I sobie myślę, kurcze ja naprawdę się starałem. Na studiach też się strarałem. Uczyłem się porządnie do egzaminów. Chciałem dobrze. Poznałem trochę osób. Nie jest tak, żebym się jakoś nie starał. Starałem się. Poznałem trochę osób podczas studiów. Ciekawe, czy Ci ludzie jeszcze mnie pamiętają i myślą trochę o mnie?

Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz