czwartek, 19 sierpnia 2010

Posiedzenie Zespołu Do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności

O której godzinie dzisiaj wstałem? Po 7:00, ale dokładnie nie pamiętam. Czy zarejestrowałem się telefonicznie na wizytę do lekarze pierwszego kontaklu? Tak. Miałem wizytę na 9:15 w pokoju 206. Poprosiłem o wypełnienie mojego zaświadczenia o stanie zdrowia do wniosku o przyznanie renty socjalnej w Zusie. Doktor powiedziała, że to musi wypełniać lekarz stomatolog. Czy byłem dzisiaj u ortodonty? Tak. O co prosiłem? Czy istnieje możliwość, żeby mi doktor wypełniła zaświadczenie o stanie zdrowia do wniosku o przyznanie renty socjalnej do ZUS? Doktor powiedziała, że ona mi nie wypełni tego zaświadczenia, bo nie jest moim lekarzem prowadzącym. Zostanie moim lekarzem prowadzącym z chwilą, gdy sporządzi dla mnie plan leczenia( sesja zdjęciowa, zdjęcia rtg i modele). Skserowała ode mnie konsultację psychiatryczną. Powiedziała, że dzwonili do niej z Fundacji Czarneckiego i sprawdzali informacje o mnie.

Jak wyglądało moje Posiedzenie Zespołu Do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności? 1) Zapytałem dzieczyny w czarnym ubraniu przed budynkiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, która jest godzina i powiedziała( po długim czasie), że 16:40. 2) Wszedłem do budynku Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej i przebrałem się w długie białe spodnie i zieloną koszulę w toalecie. 3) Z pokoju numer sześć wyszedł lekarz i powiedział, żebym wchodził. 4) Ja źle zapamiętałem pokój i wszedłem do pokoju numer pięć, gdzie był jakiś człowiek i niebieskooka dziewczyna. Dziewczyna powiedziała, żebym poszedł do pokoju numer sześć. 6) Lekarz kazał mi dać dowód osobisty. Dałem mu badania słuchu. On zapytał co mi dolega. Powiedziałem, że skomplikowana wada zgryzu o charakterze szkieletowym, od której zrobił mi się problem ze stawem skroniowo-żuchwowym. On zapytał jakie mam objawy. Powiedziałem. On zbadał mi staw skroniowo-żuchwowy. Naciskał mi staw i pytał, czy to boli. Ja powiedziałem, że nie. Kazał wyjść i poczekać na zewnątrz. Potem zostałem poproszony do pokoju numer pięć. Tam niebieskooki mężczyzna przedstawił się jako doradca zawodowy. Pytał: Co studiowałem? Powiedziałem, że dwa kierunki i jakie. Pytał: Co chciałbym robić (jaką pracę wykonywać?)? Mnie bolała szczęka i ciężko mi się mówiło, ale powiedziałem, że znam się na obsłudze komputera, znam topografię miasta Wrocławia, trochę znam się na rowerach, mogę pisać teksty, że chciałem pracować w gazecie.Strony internetowe. On powiedział, że w gazecie jest słaba praca( duża konkurencja, wiele osób kończy studia dziennikarskie według niego). Pytał: Czy mam jakąś bliską osobę? Pytał czy byłem kiedyś u psychologa? Dlaczego nie byłem? Pytał czy znam języki obce i jakie? Pytał czy wykonywałem już jakąś pracę? Czy mam prawo jazdy kategorii „B”? Kiedy ma odbiór orzeczenia o niepełnosprawności? 27.08.2010 między godziną 9:00 a 15:00 w pokoju numer dziewięć. Po jakimś czasie poprosiłem, żeby zadawał mi pytania na piśmie, bo ciężko mi się mówiło. Przebrałem się w ubranie do jazdy rowerowej ( krótkie spodnie i koszula sportowa) i pojechałem na wizytę do specjalisty od stawu skroniowo-żuchwowego. Co się działo u doktor Teresy? Lekko przygarbiona kobieta. Zielonooka. Zapukałem do gabinetu. Z tyłu usłyszałem niski głos, podobny do tego, jaki słyszałem w słuchawce telefonu, gdy się umawiałem na wizytę. Odwróciłem się i zobaczyłem doktor Teresę. Wszedłem za nią do gabinetu. Wyciągnąłem z plecaka teczkę. Ona wzięła ją ode mnie. Otworzyła teczkę. Ja powiedziałem proszę dać ja pokażę. Wziąłem od niej moją teczkę i dałem jej opis choroby. Przeczytała. Chciała zdjęcie rtg stawu skroniowo-żuchwowego, powiedziałem, że mam tylko rentgen boczny głowy i pantomograficzne. Powiedziała, że chce pantomograficzne dałem jej. Kazała mi wygiąć palcem kciuk i sprawdzić czy nie ma przeprostu. Powiedziała, że nie ma. Zbadała mój staw skroniowo- żuchwowy. Wkładała palce do uszu i kazała ruszać szczęką. Dotykała mojego stawu z obu stron i kazała ruszać szczęką. Wzięła wycisk dolnej i górnej szczęki. Badała moją wadę zgryzu. Kazała mi przesuwać dolną szczękę do przodu po zębach i na boki po zębach. Następną wizytę mam w ten wtorek o godzinie 18:30, mam mieć ze sobą zdjęcie rtg stawu skroniowo-żuchowowego. Dzisiaj nic nie zapłaciłem za wizytę. Mówiła, że mieśnie żwacze nie są takie napięte. Pytała: Jakie robię ćwiczenia na staw skroniowo-żuchwowy? Kazała mi demonstrować. Ledwo do niej trafiłem, po rozmowie w Mopsie. Długo szukałem jej adresu na rowerze. Jak dużo mówię, to potem mam taki jakby szczękościsk i źle się czuję. Byłem tam rowerem. Na obiad robiłem naleśniki. Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz