wtorek, 28 września 2010

Biznes

Wczoraj zrobiłem zdjęcie lewej górnej szóstki ( przy placu Solidarności), bo mnie boli przy kontakcie z zimnym i ciepłym. Dzisiaj kupiłem ryzę papieru do drukarek. Pięćset sztuk za czternaście złotych. Zamówiłem atrament do mojej drukarki HP 5740 za około 70 złotych. Byłem dzisiaj odebrać atrament, ale jeszcze nie było. Pan w sklepie mówił, że lada chwila dostaną ten atrament. Pomyślałem, że lepiej jest zainwestować we własny atrament do drukarki i papier, niż płacić za drukowanie w punktach ksero w mieście. Na papier mam wystawioną fakturę Vat. Szukam dobrego stomatologa, który dokończy leczenie moich zębów, przed leczeniem ortodontycznym. Na dworze pada deszcz.

Zaczyna się semestr na uczelniach. Ja nie mam zajęć. Zawsze miałem jakieś zajęcia. Teraz nie mam żadnych zajęć. Muszę się uczyć przedmiotów zaległych. Może znajdę sobie jakiś wykład, który będzie mnie interesował i będę na niego chodził. Na obiad zrobiłem dzisiaj naleśniki. Zauważyłem, że nie trzeba koniecznie robić dużych naleśników. ( Dotychczas robiłem jeden naleśnik na całą dużą patelnię). Można robić kilka naleśników małych za jednym razem. Małe naleśniki lepiej się przewracają. Istnieje trudność w przewracaniu naleśników o dużych rozmiarach. Łatwo przewraca się mniejsze naleśniki.

Ciężko jeździ się rowerem w taką pogodę, ale da się jeździć. W październiku będę kończył leczenie zębów, usuwał ósemki, może pojadę na konsultacje do profesora Barona od stawu skroniowo-żuchwowego. Muszę poprosić o wykonanie nowej szyny odciążającej staw. Szukać pracy. Myślę trochę o otworzeniu własnego biznesu. Nie znam się na biznesie, ale widzę, że chyba lepiej jest prowadzić własną działalność, niż u kogoś pracować. No chyba, że się dostanie atrakcyjną pracę, która się zgadza z naszymi zainteresowaniami. Chce być człowiekiem niezależnym finansowo.

Spotkałem ludzi, którzy założyli własny biznes, zbankrutowali i popadli w długi. Zawsze trzeba wszystko dobrze przemyśleć, ale z drugiej strony warto być człowiekiem odważnym. Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz