niedziela, 24 października 2010

Czy są jeszcze w Polakach pozostałości myślenia socjalistycznego?

Ja jestem człowiekiem młodym i się mogę mylić. Po za tym mam małe doświadczenie ze względu na wadę zgryzu. Studiowałem, ale nie pracowałem ( po za jedną praktyką w Niemczech). Nie należałem do żadnych organizacji. Czasem mi się wydaje, że w Polsce jest jeszcze dużo dawnego socjalistycznego myślenia. Przełom 1989 roku był całkiem niedawno. Nie jest tak, że dużo czasu upłynęło od tego przełomu. 21 lat to nie jest dużo czasu. Jeszcze żyje wiele osób, które większość swojego życia spędziło w systemie totalitarnym. Łapówki, załatwianie różnych rzeczy swojej rodzinie i znajomym. Myślenie, że „czy się stoi, czy się leży dwa tysiące się należy”. Stosunek do pracy. Ludzie nie są przyzwyczajenie do funkcjonowania w gospodarce wolnorynkowej. Do zarządzania własnymi firmami. Dużo ludzi już się tego nauczyło. Dużo ludzi młodych i nie tylko młodych, prowadzi własne firmy. Ale chyba jeszcze nie wszyscy się przestawili. Tak mi się wydaje. Na pewno nie jest dobrze, jeśli bierze się łapówki. Na pewno nie jest dobrze, jeśli załatwia się różne rzeczy dla swoich znajomych i rodziny. Takie myślenie jest dobre na krótka metę dla danego człowieka, który coś takiego robi, bo przynosi mu jakąś korzyść. Ale na dłuższą metę przyczynia się do powstawania atmosfery nieufności w społeczeństwie i tworzenia podziałów społecznych. Myślę, że każda nieuczciwość związana z funkcjonowaniem instytucji społecznych ( służby zdrowia, wyższych uczelni, urzędów, sądów, szkół, innych) obniża zaufanie ludzi do instytucji społecznych i obniża jakość życia ludzi, bo gorzej się żyje w państwie, w którym jest brak wzajemnego zaufania, ciągłe oskarżanie się i kłótnie. Zastanawiam się też nad naszymi organizacjami socjalinymi. Jak to z nimi jest? Ostatnio słyszałem wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego, który mówił, że istytucje takie jak szkoły, czy szpitale wymagają zatrudniania ludzi z powołniem. Takich, którym naprawdę zależy na dobru drugiego człowieka. Ja się z tym zgadzam.

Dziękuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz