sobota, 29 maja 2010

Notka biograficzna o Bukrejewie

Podobno koło domu handlowego Korona, w niedziele jest jakiś targ rowerowy. Chce kupić rower. Obecnie biorę udział w licytacji roweru na portalu internetowym Allegro. Zaproponowałem cenę 51 złotych, ale już ktoś dał więcej niż 51 złotych za rower używany na osprzęcie firmy Shimano z rodziny Sis i Altus( czyli najtańszym z Shimano). Rower ma hamulce typu V-break firmy Tectro i ramę stalową z domieszką Chromu i Molibdenu. Jutro jest koniec licytacji. Chce dać wyższą cenę za ten rower. Poczekam do jutra. Napisałem notę biograficzną o rosyjskim himalaiście Bukrejewie. Zamieszczam tę notę do poczytania (to jest fragment mojej pracy magisterskiej, która może być obroniona, albo nie, bo zawsze są dwa wyjścia):

W domu mam takie zdjęcie: Pod ciemnozielonym, dużym namiotem (przypominającym wielkością namiot bazowy) siedzi dwóch mężczyzn. Prawdopodobnie siedzą na krzesłach. Obok inne postaci. Ten po lewej to niebieskooki blondyn z brodą i czarną czapką na głowie z napisem „Pet”(czapka z daszkiem). Jest dobrze zbudowany. Ma krótką brodę i czerwoną kurtkę na sobie (grubą kurtkę puchową), zaciśniętą lewą pięść i niebieskie ogrodniczki(puchowe). Na oko może mieć czterdzieści, czterdzieści pięć lat. Po prawej jest mężczyzna rudowłosy, albo blondyn (jasne włosy, rude). Ma na głowie wełnianą czapkę z pomponem, koloru jasnofioletowego z dwoma żółtymi paskami, jednym czarnym i jednym zielonym oraz zielonym napisem „Siwa” i jakimś zielonym logo. Ma opaloną twarz i dużą szczękę. Jego niebieskie oczy patrzą w dół. Ma na sobie różową bluzę z rozpiętym kołnierzem i niebieską kurtkę puchową.

Jest wysoki i szczupły na oko ma trzydzieści pięć lat. W rękach trzyma gitarę z jasnobrązowym pudłem akustycznym. W chwili, w której zdjęcie było zrobione gra i śpiewa. Po prawej siedzi ledwo widoczny mężczyzna z latarką czołówką na czapce, w zielonej kurtce. Z tyłu widać wejście do namiotu. Na pierwszym planie po lewej jest widoczna czyjaś ręka i chyba kawałek niebieskiej nogawki.

Ten z gitarą to Anatolij Bukriejew, prawdopodobnie podczas odpoczynku w bazie zabawia kolegów graniem i śpiewaniem, a po prawej jego znajomy Wiktor Balibardin.

„Peszyła mnie potęga i wieczystość gór. Przypomniałem sobie opowieści ze szkoły o pewnym zwyczaju praktykowanym przez Rzymian. Po zwycięskiej bitwie wyprawiali ucztę, podczas której podawano najsmakowitsze jadło i świętowano przy niecichnącej muzyce, jednak w kulminacyjnym momencie uczty, w samym środku hucznej zabawy, drzwi do sali otwierały się i przed ucztującym kładziono zwłoki poległych towarzyszy” [1]. Pisał Bukrejew. „Oczywiście każdy z nas ma ambicje, by dotrzeć na wierzchołek, by pokonać przeszkody i dokonać czegoś, co wielu uważa za niewykonalne. Lecz, być może, myślałem sobie, cena wejścia na szczyt jest liczona teraz w zupełnie inny sposób…” [2].

16 stycznia 1958 roku, w miejscowości Korkino, w okręgu Czelabińskim, na terenie byłego ZSSR urodził się Anatolij Nikolajewicz Bukrejew. Obecnie miasto Czelabińsk i pobliska miejscowość Korkino znajduje się na terenie Rosji, tuż przy granicy z Kazachstanem.

Od najmłodszych lat był zainteresowany wyprawami w gór. W wieku dwunastu lat odbył pierwsze wyprawy górskie na przedgórzu Uralskim. W roku 1975 ukończył szkołę średnią i dostał się na Uniwersytet w Czelabińsku. Będąc studentem jeździł latem na południe w góry. Swoje pierwsze trzy szczyty czterotysięczne zdobył w górach Kazachstanu i Kirgizji. Uczęszczał na kurs trenerstwa narciarskiego. W roku 1979 ukończył Państwowy Instytut Pedagogiczny i kurs trenerski, dostał dyplom nauczyciela fizyki i dyplom trenera narciarskiego. Wyjechał do Kazachstanu. Chciał żyć blisko gór. Zamieszkał w sowchozie Górny Sadowod pod Ałma-Atom. Kilka lat pracował jako trener narciarstwa w okręgowej miejscowości Djusszcz. Do roku 1993 pracował jako trener i instruktor wysokogórski W Centralnym Sportowym Klubie Armii w Ałma-Acie i jednocześnie zdobywał szczyty górskie. Już w młodości odkryto u niego predyspozycje do uprawiania wspinaczki wysokogórskiej. W roku 1987 dokonał wejścia na czas na Pik Lenina(7134 metry) i Pik Komunizma w Pamirze oraz na kaukazki Elbrus. Na pierwszą górę (z bazy na wysokości 4200 metrów do wierzchołka) wspiął się w osiem godzin. Na drugą górę (z obozu na wysokości 6600 metrów do wysokości 7400 metrów) wszedł w godzinę i dwadzieścia siedem minut. Wejście na czas na Elbrus (z wysokości 4200 metrów do wysokości 5200 metrów) pokonał w godzinę i siedem minut. Dzięki tym wyczynom zyskał pierwsze miejsce wśród radzieckich kandydatów do udziału w wyprawach w Himalaje. W roku 1988 wziął udział w sowieckich przygotowaniach do wyprawy na Kangchendzongę. Dokonał trawersu trzech wierzchołków masywu Piku Pobiedy (Zachodnia 6918 metrów; Główna 7439 metrów; Wostoczna 7060 metrów) i zdobył Pik Wojennych Topografów (6873 metry) w Tjenszanie Centralnym. Pod koniec roku 1988 i na początku 1989 ponownie wchodził na czas na Elbrus. Od wysokości 4200 metrów do szczytu (5621 metrów) przeszedł w czasie jedna godzina i czterdzieści minut. 15 kwietnia wraz z Drugą Radziecką Wyprawą Himalajską zdobył Średnią Kangczendzongę (8478 metrów) przez Kuluar Centralny. Nie używał tlenu. Był w grupie Walerija Chriszczatowo. Pomiędzy 30 kwietnia a 1 maja uczestniczył w trawersie wszystkich czterech wierzchołków Kangczendzongi( Jalung Kang 8505; Główna 8586; Średnia 8478; Południowa 8491). Używał aparatu tlenowego. Wchodził w grupie Bjerszczowa.

W kwietniu i maju 1990 brał udział w wyprawie na górę o nazwie Mc Kinley (6193metry) na Alasce. Zdobył szczyt wraz z innymi Rosjanami drogą przez Żebro Cassina i samotnie przez Północne Żebro, w rekordowym czasie, od początku szlaku do szczytu w dziesięć godzin i trzydzieści minut. W sierpniu 1990 odbył samotne wejście na czas na Pik Pobiedy (7493 metry). Od obozu pierwszego do szczytu w trzydzieści sześć godzin. Zimą dotarł do wysokości 7400 na Piku Pobiedy i zawrócił. Odbył też samotne wejście na czas na szczyt Chan Tengri (7010 metrów). 10 maja 1991 roku wraz z Pierwszą Kazachską Wyprawą Himalajską wszedł na Dhaulagiri (8167 metrów). Było to pierwsze przejście od strony zachodniej. 7 października razem z rosyjsko-amerykańską wyprawą zdobył drogą normalną Mont Everest(8848 metrów). Bukrejew pracował jako przewodnik wypraw komercyjnych. Trzydziestego lipca 1993 wchodził w charakterze przewodnika na szczyt K2 drogą normalną. 29 kwietnia 1994 roku był przewodnikiem amerykańskiej wyprawy „Condor Adventure” na szczytu Makalu (8476 metrów) drogą normalną. 15 maja zdobył ten szczyt samotnie w czasie czterdziestu sześciu godzin( z bazy na wysokości 5300 metrów od wierzchołka 8476). 17 maja 1995 roku zdobywał jako przewodnik w komercyjnej wyprawie Henry’ego Todda(„Himalayan Guides”) Mont Everest od północy. 8 października, samotnie, na czas wszedł na Dhaulagiri(8167 metrów) z wysokości 7400 do szczytu w siedemnaście godzin i piętnaście minut. 8 grudnia wraz z Drugą Kazachską Wyprawą Himalajską wszedł na Manaslu(8157 metrów). 10 maja 1996 roku prowadził komercyjną wyprawę Scotta Fischera „Montain Madness” na najwyższy szczyt świata. 17 maja samotnie wszedł na Lhotse(8511metrów) z czasem dwadzieścia jeden godzin i szesnaście minut.

W czerwcu 1996 roku wraz z Trzecią Kazachską Wyprawą Himalajską pojechał na Cho you (8125 metrów). Na wierzchołku stanął 16 czerwca. W roku 1997 udało mu się pokonać pięć szczytów ośmiotysięcznych: 9 stycznia 1996 wszedł na Shisha Pangmę w stylu alpejskim; 24 kwietnia jako główny trener wyprawy Indenezyjskiej zdobył Everest od Przełęczy Południowej; 25 kwietnia razem z włochem Simonem Moro osiągnął Lhotse drogą normalną; 7 lipca, samotnie, na czas wszedł w trzydzieści sześć godzin na Broad Peak. Wiele na zachodzie pisano o Bukrejewie w związku z katastrofą na Evereście w maju 1996 roku. Rosjanin był jednym z przewodników amerykańskiej komercyjnej wyprawy na Everest organizowanej przez firmę Montain Madness. Klienci firmy zapłacili po 65 000 dolarów za zdobycie najwyższej góry świata. Mimo, złej pogody na Przełęczy Południowej alpiniści nie zrezygnowali ze zdobywania szczytu. Doszło do tragedii. Wieczorem Bukrejew jako jedyny wyszedł na akcję ratunkową w okolicach Przełęczy Południowej. Udało mu się uratować swoich klientów. W artykule ”Into thin are” i tekście „Wszystko za Everest” dziennikarz pisma „Outside” Jon Krakauer zarzucił Bukrejewowi, że 10 maja 1996 wchodził bez tlenu, nie poczekał na klientów schodzących ze szczytu i był źle ubrany. W odpowiedzi na zarzuty Krakauera, Rosjanin razem z amerykańskim dziennikarzem Westonem G. de Waltem napisali tekst „Wspinaczki”. 6 grudnia 1997, za samotną akcję ratunkową na Evereście Bukrejew otrzymał nagrodę imienia Dawida Sowlesa, przyznawaną przez środowisko amerykańskich wspinaczy. Anatolij Bukrejew zginął na Annapurnie 25 grudnia 1997 roku w lawinie razem z kazachskim operatorem kamery filmowej Dymitrem Sobolewem. Simon Moro i Bukrejew montowali liny poręczowe na wysokości 6000 metrów. Gdy schodzili do bazy na odpoczynek, ponad nimi urwał się gzyms śnieżny i spowodował lawinę. Moro zjechał z lawiną do wysokości 5500 metrów. Z urazami rąk i głowy udało mu się dotrzeć do bazy. Bukrejew i Sobolew zaginęli i nie zostali odnalezieni. Ostatnia wiadomość od Bukrejewa pochodzi z 18 grudnia 1997: „Dzisiaj zeszliśmy do miejscowości na wysokości 1760 metrów z gorącymi źródłami w celach odpoczynkowych. Przez dwa tygodnie była pogoda niespotykana w Nepalu. Padał śnieg i napadało więcej niż 3,5 metra śniegu. Odkopywaliśmy namioty i znaczyliśmy na nowo szlak do bazy. Straciliśmy dwa namioty. Jutro wracamy do namiotu bazowego. Będziemy próbować wejść na szczyt do 16 stycznia. Potem polecimy do Ałma-Aty. 5 lutego lecę do Iranu a następnie do Ameryki. Anatolij.” [3]

To był fenomenalny wspinacz. Pobił wiele rekordów wchodzenia na czas na szczyty. Pobił rekord zdobywania szczytów w okresie dwunastu miesięcy (udało mu się zdobyć pięć szczytów w jeden rok). Podczas swojej kariery wszedł na jedenaście spośród czternastu najwyższych szczytów świata (na niektóre kilka razy). Osiemnaście razy osiągał szczyty ośmiotysięczne. W roku 1991 został Rosyjskim Mistrzem Sportu. Do historii przeszła jego jednoosobowa akcja ratunkowa 10 maja 1996, gdy samotnie w zawiei, na Przełęczy Południowej doprowadził do obozu czwartego klientów firmy Montain Madness. Większość swoich wejść na ośmiotysięczniki dokonał bez użycia aparatu tlenowego. Używał tlenu tylko podczas Drugiej Radzieckiej Wyprawy Himalajskiej, bo kierownictwo nastawione na sukces, zabroniło swoim wspinaczkom wchodzić bez tlenu na Kangczendzongę.



8-11 listopada 2008 w Bukowinie Tatrzańskiej odbywały się „Dni Lajtowe” organizowane przez Polski Klub Alpejski. Gościem na tej imprezie był znany rosyjski himalaista Jura Jermaszek zdobywca Mont Everest i Makalu, laureat prestiżowej nagrody dla wybitnych himalaistów - Złotego Czekana. Oto co mówił Jura Jermaszek, gdy go zapytano o najlepszych alpinistów na świecie:

„Rainhold Messner, bo jego dokonania inspirują innych. Z polskich himalaistów podziwiałem Jurka Kukuczkę, a z „naszych”, Kazacha Anatolija Bukriejewa, który z krajów byłego sojuza był najbliższy Korony Himalajów.”

28 maja 2010

Tłumaczenie rosyjskiego tekstu z wikipedii o Bukrejewie.




Wstałem o szóstej trzydzieści. Gimnastyka. Szerokie wymawianie samogłosek. Byłem biegać na stadionie przy ulicy Lotniczej. Przetłumaczyłem pięć stron tekstu w języku rosyjskim( tu kłaniam się mojej nauczycielce języka rosyjskiego z liceum pani profesor Marii, która była przez pierwszy okres nauki w liceum wychowawcą naszej klasy. Pamiętam jeszcze ruski alfabet) o życiu Anatolija Bukrejewie(rosyjskiego himalaisty zmarłego na Annapurnie w grudniu 1997 roku). Tekst pochodził z rosyjskiej wikipedii. Zamieszczam końcowy fragment tekstu do poczytania:

"Anatolij Bukrejew zginął na Annapurnie 25 grudnia 1997 roku w lawinie razem z kazachskim operatorem filmowym Dymitrem Sobolewem. Lawina zeszła na wysokości 6000 metrów. Przeżył tylko Simon Moro. Na wysokości 6000 metrów Simon Moro i Bukrejew poluzowali liny widoczne na kamerze Sobolewa i kiedy chcieli zejść do bazy dla odpoczynku, spadł na nich gzyms śnieżny. Moro zjechał z lawiną do wysokości 5500 metrów i udało mu się z urazami rąk i głowy dotrzeć do bazy. Bukrejew i Sobolew zaginęli podczas zejścia lawiny i nie zostali odnalezieni. Ostatnia wiadomość od Bukrejewa przyszła 18.12.1997 i brzmiała tak: „Dzisiaj zeszliśmy do miejscowości na wysokości 1760 metrów z gorącymi źródłami w celach odpoczynkowych. Przez dwa tygodnie była pogoda niespotykana w Nepalu. Padał śnieg. Napadało więcej niż 3,5 metra śniegu. Odkopywaliśmy namioty i znaczyliśmy na nowo szlak do bazy. Straciliśmy dwa namioty. Jutro wracamy do namiotu bazowego. Będziemy próbować wejść na szczyt do 16 stycznia. Potem polecimy do Ałma-Aty. 5 lutego lecę do Iranu a potem do Ameryki. Anatolij.”

Ja ciągle szukam sponsora na leczenie ortodoncztyne. Mój staw skroniowy wcale nie jest w dobrym stanie. Jak otwieram buzię szerzej, to czuję bół i to jest prawda. Jutro chce napisać notę biograficzną o Anatoliju Bukrejewie na podstawie przetłumaczonego dzisiaj tekstu w języku rosyjskim i dołączyć tę notę do mojej pracy magisterskiej. Na moim pulpicie komputerowym, mam zdjęcie Anatolija Bukrejewa, jak siedzi obok Wiktora Balibradina w dużym namiocie bazowym i zabawia kolegów graniem na gitarze i śpiewem.

"Góry posiadają moc, by wezwać nas do swego królestwa, a w nim spoczywają pozostawieni na wieki nasi przyjaciele, których dzielne dusze tęskniły do wierzchołków. Nie zapominajcie o alpinistach, którzy nie wrócili ze szczytów" [Anatolij Nikolajewicz Bukrejew]

Dziękuję.



Marcin



Marcin (22:33)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz