poniedziałek, 10 maja 2010

Złożyłem CV do MOPSU i to jest prawda

Wstałem o siódmej trzydzieści. Zostawiłem swoje CV we Wrocławskim Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej. Może tam będą mieli jakąś pracę. Byłem biegać na stadionie przy ulicy Lotniczej. Byłem u dziekana. Dziekan pozwolił mi na przepisanie oceny z lektoratu z języka angielskiego z indeksu politechnicznego do indesku na Filologii Polskiej. Gimnastyka. Szerokie wymawianie samogłosek. Nie mogę kupić na Allegro roweru, który mi się podoba(rama Wheeler na osprzęcie Shimano Deore XT), bo nie mam pełnej aktywacji konta na Allegro a sprzedajacy na tej aukcji wprowdził ograniczenie, dla osób nie mających pełnej aktywacji konta. Muszę czekać na pełną aktywację konta na Allegro. Allegro to jest taki portal internetowy, na którym można wystawić coś na sprzedarz( w formie aukcji przez Internet). Na pewno chce kupić tani, dobry rower górski, używany a nie nieużywany. Myślę o trasach rowerowych. Obecnie mam do dyspozycji kwotę 100zł na rower. Mam sztywność stawu skroniowo-żuchwowego. I nie wiem. Kupiłem sobie dzisiajszą "Gazetę wyborczą" z dodatkiem "Gazeta Praca" za 2 złotę, na pętli Kozanów(w kiosku była pani). Będę przeglądał tą "Gazetę Pracę". Przed gabinetem dziekana jakaś dziewczyna zapytała mnie, który to jest dziekan, bo ona idzie do niego pierwszy raz i nie wie, który to jest. Studia na Filologii Polskiej wspominam dobrze( jeszcze ich nie skończyłem, muszę zaliczyć siedem zaległych przedmiotów i pracę magisterską). Moim zdaniem jest tam duża otwartość prowadzących na drugiego człowieka(na studenta). Lubię swojego dziekana, który zawsze stara się pomóc studentowi. (mogę mówić, tylko z własnego doświadczenia, nie wiem c0 myślą inni studenci). Dobrze patrzę na swoje studia filologiczne. Dla mnie wiele zajęć na Filologii Polskiej było ciekawych. Dzisiaj mamy trochę kryzys nauk humanistycznych(wielu współczesnych badaczy literatury mówi o kryzysie nauk humanistycznych). Jest rozwój techniki. Dużo ludzi młodych kształci się na kierunkach technicznych, informatycznych, elektronicznych. Łatwiej jest znaleźć pracę jako mechanik, informatyk, automatyk, elektronik, niż jako humanista. Ci pierwsi chyba średnio lepiej zarabiają od humanistów(można porównać pensję nauczyciela, dziennikarza z pensją pragramisty, albo automatyka). Jest kryzys nauk humanistycznych. Ja myślę dobrze by było pamiętać, żeby w pogoni za nowymi technologiami nie zgubić myślenia o człowieku. W naukach humanistycznych to właśnie człowiek jest w centrum zainteresowania. Na Politechnice na Wydziale Mechanicznym jest strasznie duża ilość studentów i podczas sesji jest tam trochę chaosu. Dziękuję.


Marcin

Marcin (19:27)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz