sobota, 1 maja 2010

Merida Matts i i pomysł na pisania tekstów

Miałem dzisiaj pojechać do Bibioteki Akademii Medycznej przy ulicy Parkowej, żeby zapoznać się z zagadnieniem zaburzeń funkcji narządów żucia. Nie pojechałem, bo sprawdziłem w Internecie, że w sobotę biblioteka przy ulicy Parkowej jest czynna do godziny 14:00 a ja chyba koło 12:00 wróciłem z biegania i bym miał mało czasu na przeglądnięcie książki o zaburzeniach stawów skroniowo- żuchwowych, gdybym tam pojechał. Nędznie się dzisiaj czuję(jakoś ciężko mi się przez ten nos oddycha). Znalazłem na portalu Gumtree ogłoszenie o pracy w myjni ręcznej od poniedziałku do soboty, ale nie wysłałem maila, bo pomyślałem, że ja nie chce pracować sześć dni w tygodniu, tylko najlepiej cztery dni w tygodniu(muszę mieć dwa dni wolne na naukę i pracę magisterską). Pomyślałem, że dam w Internecie ogłoszenie( zrobię własną stronę), że zajmuje się pisaniem różnych testów(podań, cv i innych tesktów użytkowych) i jak ktoś będzie miał zapotrzebowanie na napisanie takich tekstów a nie bedzie potrafił sam napisać, albo nie będzie chciał, to przyjmę od niego zlecenie. Czasem ludzie nie potrafią napisać dobrze jakiegoś podania. Jest to jakiś pomysł na zarabianie. Nie wiadomo jak bedzie z realizacją. Dzisiaj zajmowałem się projektowniem grafiki do tej strony, na której dam ogłoszenie o pisaniu tekstów(grafiki na pierwszą stronę a nie na ostatnią, czy którąś z kolei). Zrobiłem trzy różne warianty graficzne. Nie wiem gdzie można umieścić taką stronę z informacją, że się pisze teksty. Z tego co wiem na darmowych serwerach ftp, takich jak "republika", czy, "lua", czy "of" nie można prowadzić stron darmowych o charakterze usługowym(że się prowadzi jakąś działaln0ść przez internet. Jeśli się ma takie strony, to trzeba chyba wykupić konto płatne na tych serwerach, ale nie jestem pewien muszę to jeszcze sprawdzić). Wstałem koło ósmej. Gimnastyka, szerokie wymawianie samogłosek przez pół godziny. Bieganie. Dziesiątek różańca. I co? i nic. Myślałem trochę na czym mógłbym zarabiać. Mogę rozwiązywać trudne zadania z matematyki, bo w tym byłem dawniej dobry. Kiedyś na studiach politechnicznych byłem też dobry z podstaw programowania (Pascal, C++, programowanie obiektowe). Mam w indeksie piątki z informatyki i matematyki. I to jest prawda. Jaki rower firmy Merida mi się dzisiaj podobał? http://www.bikeserwis.pl/523,merida-matts-10-v-model-2010.html. Nie wiem, czy ten model jest solidny, ale kosztuje około 1000zł i ma ramę aluminiowa. przerzutki firmy Shimano(chyba jakieś lepsze od Altusów), hamulce typu v-break. Dawniej miałem rower firmy Giant i to jest prawda, bo taki miałem. Dobrze mi się na nim jeździło, ale mi rama pękła(koło widelca). Obecnie nie mam żadnego roweru. Kiedyś kolega, z którym jeździłem na rowerze po górach Sowich dał mi się przejechać na swoim rowerze firmy Merida( rower ten kosztował około 2000zł) i pamiętam, że nie jeździło się na nim jakoś nędznie, tylko dobrze.
Dziękuję



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz