niedziela, 30 maja 2010

Targ rowerowy koło Korony

Pojechałem dzisiaj tramwajem linii dwanaście w stronę Placu Grunwaldzkiego. Wysiadłem na przystanku za Placem Grunwadzkim. Chciałem iść na targ rowerowy. Kolega i koleżanka powiedzieli mi, że koło domu handlowego Korona jest targ rowerowy. Pojechałem, ale nie dotarłem na miejsce, bo padało. Przez chwilę stałem pod drzewami na przystanku za mostem Szczytnickim i czekałem aż przestanie padać, ale nie przestawało. Pamiętam, że widziałem na skrzyżowaniu Mercedesa Vito, który mi się podobał (To jest mój ulubiony samochów. Dobry do podróżownia. Można jechać w kilka osób, bagaże też się zmieszczą. Samochód do podróżowania. Widziałem na portalu internetopwym Allegro, że dziesięcioletniego Mercedesa Vito można kupić za 12000-20000 złotych. To mniej wiecej tyle, ile ma kosztować leczenie ortodontyczne w moim przypadku w firmie Orthosmile ). Wsiadłem do tramwaju linii dwanaście i wróciłem do domu. Wracając robiłem zdjęcia w Parku Zachodnim (zdjęcia będą na mojej galerii internetowej). Czytałem o wczorajszej porażce Alberta Sosnowskiego z mistrzem świata wagi ciężkiej federacji WBC Witalijem Kliczką. Podobno Albert Sosnowski przetrwał do dziesiątej rundy (musi być dobry skoro przetrwał z takim mistrzem do dziesiątej rundy). Obecnie próbuję kupić rower (na portalu internetowym Allegro). Gdy byłem ostatnio u ortopedy to mnie pytał: czy jeżdżę na rowerze?. Muszę napisać jeszcze jeden rozdział do pracy magisterskiej. Myślę o tym. Dziękuję.



Marcin

Marcin (17:03)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz