wtorek, 23 listopada 2010

Nie zrobili mi planu leczenia

Byłem dzisiaj u ortodonty. Nie zrobili mi planu leczenia.
Kurcze zmęczony jestem. Moim zdaniem powinno się wprowadzić bezpłatne refundowane przez państwo prostowanie trudnych wad zgryzu. Takiej osobie z trudną wadą zgryzu żyje się naprawdę ciężko i nie zawsze może ona sobie sama zapracować na prostowanie wady zgryzu i to jest prawda. Ja rozumiem, że dużo pieniędzy z Narodowego Funduszu Zdrowia idzie na leczenie ludzi poważnie chorych na przykład na raka, ale moim zdaniem trudne, szkieletowe wady zgryzu, takie, które dają złe objawy powinny być refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia. I mogę tak myśleć. Zacząłem trochę czytać książkę księdza Zienkiewicza „ Miłości trzeba się uczyć”. I tak trochę po trochu sobie czytam. Przeczytałem taką tezę, że rodzice nie przekazują człowiekowi Ducha. Rodzice przekazują tylko chromosomy ( między innymi cechy psychiczne). Według księdza Zienkiewicza każde dziecko dostaje Ducha od Boga. I on tak o tym myślał i to jest jasne. Nie wiem czy doczytam tą książkę do końca, bo generalnie nędznie się czuje, ale ją trochę czytam. Często ksiądz Zienkiewicz powołuje się na myślenie Ericha Fromma. Prawdziwa miłość według Fromma jest bezinteresowna. Robi Zienkiewicz takie rozróżnienie na miłość uczuciową i miłość fundamentalną. Miłość uczuciowa jest niestała, tak jak uczucia są niestałe (są a potem ich nie ma). Miłość fundamentalna to nie jest uczucie, tylko akt woli ( czyli świadoma decyzja). Dużo ludzi ma jakiś lęk. Na przykład ludzie, którzy coś mają ( jakieś posiadłości) boją się to stracić. Bogaci boją się stracić pieniądze. Jak ktoś ma rodzinę, to się boi o dzieci. Ludzie się boją różnych rzeczy. A jak człowiek się boi za dużo, to przestaje myśleć. Tak mi się wydaje.

Żeby dobrze myśleć, trzeba przestać się bać, bo Ci co się boją nie myślą i to chyba też jest jasne. Jak czasem piszę tu jakieś kompletne bzdury, to proszę się nie dziwić, bo nędznie się czuje. Dziekuję.



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz