piątek, 26 listopada 2010

Powiatowy Urząd Pracy

Wstałem około godziny siódmej. Jadłem śniadanie ( jajko sadzone). Pojechałem rowerem to Powiatowego Urzędu Pracy. Poszedłem na poziom czwarty ( Dlaczego oni to nazwali poziom czwarty, a nie czwarte piętro? To tak inaczej brzmi „ Poziom czwarty”:). Przeczytałem, że żeby zarejestrować się jako osoba bezrobotna, trzeba: 1) Mieć dowód osobisty i ksero dowodu. 2) Mieć potwierdzenie zameldowania. 3) Mieć świadectwo ukończenia szkół i ksero świadectw ukończenia szkół. 4) Mieć dokumenty poświadczające, wszystkie odbyte staże i dawne wykonywane prace. 5) Student musi mieć zaświadczenie z uczelni (student studiów stacjonarnych może się starać o rejestracje w urzędzie jako osoba poszukująca pracy, nie może student studiów stacjonarnych ubiegać się o rejestrację jako osoba bezrobotna. Do zasiłku dla bezrobotnych mają prawo Ci, którzy przepracowali 356 dni [chyba]). 2) Mieć wypełniona kartę rejestracyjną ( Kartę rejestracyjną w Powiatowym Urzędzie Pracy we Wrocławiu może dostać w pokoju numer 401. Trzeba na wyświetlaczu w holu wybrać swój pesel. Automat wydrukowuje bilet z numerkiem. Trzeba czekać aż dany numerek zostanie poproszony do pokoju. W Pokoju trzeba powiedzieć, że się chce być zarejestrowanym jako osoba bezrobotna i pani wydaje wszystkie potrzebne dokumenty do rejestracji). Na tablicy ogłoszeniowej w holu są wszystkie niezbędne informacje do dotyczące rejestracji. Poszedłem do rejestracji pytać, gdzie można odebrać kartę rejestracyjną. Pani w informacjin ( informacja jest na parterze) najpierw rozmawiała przez telefon z jakąś kobietą z zagranicy. Powiedziałem, że chcę się zarejestrować jako osoba bezrobotna. Zapytałem, gdzie można dostać kartę rejestracyjną. Pani w informacji od razu mnie zapytała: Czy ja nie jestem osobą niepełnosprawną? Powiedziałem, że mam wadę zgryzu, ale mi nie dali niepełnosprawności. Ona zapytała: Czy dawniej pracowałem? Powiedziałem, że nie. Czy się uczę? Powiedziałem, że tak. Zapytała: Czy na studiach stacjonarnych? Potwierdziłem, że tak. Powiedziała mi, że nie mogę się zarejestrować jako bezrobotny, jeśli studiuję na studiach stacjonarnych. Zapytałem jeszcze raz, gdzie mogę się dostać kartę rejestracyjną. Ona powiedziała, że w pokoju 401, ale mogę się zarejestrować, tylko jako osoba szukająca pracy. Podziękowałem. Poszedłem. Ona podziękowała ( taka szczupła). Wybrałem numerek z automatu na poziome czwartym ( Miałem numer 117. Przede mną było trzynaście osób). Usiadłem. Jakaś kobieta z prawej strony ( starsza, niebieskooka) pytała mnie: Gdzie można dostać kartę rejestracyjną? Powiedziałem, że podobno w 401. Wszedłem do pokoju 401. Była tam siedząca przy biurku niebieskooka dziewczyna. Dałem jej napisane wcześniej podanie z opisem mojej sytuacji i zapytałem, czy taka osoba, może się zarejestrować w Urzędzie Pracy. Ona przeczytała. Pytała, czy pracowałem wcześniej. Powiedziałem, że nie. Powiedziała, że do zasiłku ma prawo, ktoś kto pracował ( 365 dni przepracował). Zapytała: Czy się uczę na studiach stacjonarnych? Powiedziałem, że tak. Ona powiedziała, że nie może mnie zarejestrować jako osobę bezrobotną, tylko jako osobę szukającą pracy. Zgodziłem się. Dała mi kartę rejestracyjną bezrobotnego ( skreśliła wyraz bezrobotny a napisała szukający pracy. Może to trzeba jakoś uregulować. Na przykład zrobić osobną kartę rejestracyjną dla tych co szukają pracy i studiują na studiach stacjonarnych). Oświadczenie, że nigdzie dotąd nie pracowałem i jakąś ankietę. Kazała mieć ze sobą zaświadczenie z uczelni. Mam termin wizyty rejestracyjnej w Powiatowym Urzędzie Pracy Wrocław wyznaczoną na 1. 12. 2010 ( środa) na godzinę 9:00. Byłem tam rowerem. Wychodząc zrobiłem zdjęcie. Na obiad zjadłem makaron z sosem ze słoika firmy Knorr i to jest prawda. Muszę zebrać jeszcze wiele dokumentów przed wizytą rejestracyjną w Powiatowym Urzędzie Pracy Wrocław.

Byłem już w trzech ważnych instytucjach dla pracowników i szukających pracy i ubogich: MOPS, ZUS i PUP i to jest prawda. Zamieszczam takie inforamcje, bo chce pamiętać gdzie byłem. Mogą się one przydać szukającym pracy. Dziękuję.



Piosenka do posłuchania: http://www.youtube.com/watch?v=y9Zczm7wSzI. Rod Stewart ma dobry gos moim zdaniem. Dobrze się tego słucha: "When I need you" - "Gdy Cię potrzebuję".



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz