sobota, 10 kwietnia 2010

Katastrofa samolotu Prezydenckiego

Dzisiaj wstałem około godziny ósmej. Dziesiątek różańca. Bieganie na stadionie przy ulicy Lotniczej. Gimnastyka. Ćwiczenia szerokiego wymawiania samogłosek. Moja mama mi powiedziała, że w radiu podano informację, że samolot z prezydentem Rzeczypospolitej Polski na pokładzie rozbił się na lotnisku w Smoleńsku. Samolot z ludźmi, którzy sprawują władzę w Polsce rozbił się dzisiaj rano na lotnisku w Smoleńsku. Czy na pokładzie samolotu były elity polskie? tak. Prezydent Lech Kaczyński, małżonka prezydenta Maria Kaczyńska. Marszałem Płażyński. Minister Gosiewski. Prezydent Kaczorowki. Pan Szmajdziński. Inni znani ludzie polskiej polityki. Wszyscy zginęli. Nikt nie przeżył katastrofry. Wszyscy zginęli. Życie człowieka jest krótkie a nie długie. Życie człowieka jest kruche. Dlatego nie marnuj życia. Nie marnuj życia... Jaka była moja refleksja?
Miałem dzisiaj jechać rowerem na górę o nazwie Ślęża, ale nie pojechałem, bo rano padał deszcz. Dlaczego nie pojechałem na górę o nazwie Ślęża rowerem dzisiaj? Dzwoniłem do brata i pytałem co u niego słychać i mówił, że dobrze i że odpoczywa. Wiedział brat o katastrofie Tupolewa prezydenckiego. Himalaista wrocławski, którego pytałem czy znał Bukriejewa specjalnie dla mnie znalazł, trzech innych himalaistów, którzy znali Anatolija Bukriejewa. I nie jestem z tego powodu jakiś smutny, tylko zadowolony. Chce przeprowadzić z nimi wywiad do mojej pracy magisterskiej. Dokończyłem dzisiaj rozdział o motywacji w sporcie. Praca magisterska i praca. C0 ja dzisiaj robiłem? Dziękuję.



Marcin





Marcin (22:23)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz