wtorek, 13 kwietnia 2010

Praca magisterska

Co mi się ostatnio podobało? Może jakoś źle myślę. Uważam się jeszcze za młodego człowieka(27 lat), mam prawo się mylić( ja uważam, że każdy człowiek ma prawo się mylić i nie należy się przejmować pomyłkami zanadto, tylko wyciągać wnioski). Na pewno nie jestem człowiekiem, który śledzi wszystko co się dzieje w polityce. Raczej mało interesuje się tym co podają media na temat polityki. Nie oglądał telewizji. Nie znam Tadeusza Mozowieckiego. Nie wiem co to za człowiek, bo go nie znam. Ale po ostatniej tragedii, kiedy samolot z politykami rozbił się na lotnisku w Smoleńsku czytałem taką wypowiedź w Internecie Tadeusza Mazowieckiego, że dobrze jest po tej tragedii starać się usunąć małość z życia publicznego( ja myślę, że jemu chodziło o te wszystkie niepotrzebne kłótnie, które sprawiają, że nie ma rozmów merytorycznych, mało jest konkretnego rozmawiania i działania, tylko jest kłótnia). I to jakoś mi się spodobało.
Dzisiaj wstałem około godziny ósmej. Gimnastyka, bieganie. Pracowałem trochę nad pracą magisterską i to jest prawda, dokończyłem rozdział o motywacji w sporcie, w którym staram się odpowiedzieć na pytanie: Dlaczego ludzie uprawiają sport?( wspianczka to jest przecież rodzaj sportu). Nie odpowiedział mi jeszcze żaden himalaista, który znał Anatolija Bukriejewa, czy jest możliwość przeprowadzić z nim wywiad o jego wspomnieniach z Bukrjejewem. Wysłałem do trzech himalaistów mailem przygotowaną przeze mnie ankietę z pytaniami na temat Anatolija Bukriejewa(42 pytania). Nikt jeszcze nie odpowiedział i to jest prawda. Muszę iść na rehabilitacje kręgosłupa, bo mam skierowanie. Teraz kończę tą prace magisterską, to nie szukam pracy. Bo moim zdaniem, źle jest robić dziesieć tysięcy rzeczy naraz. Lepiej zrobić jedną rzecz, ale dobrze. Potem może zabiorę się za nadrabianie zaległości na studiach. Dziwnie się czuję bez szyny dolnej. W piątek odbieram szynę. Muszę myśleć o tej pracy magisterskiej, żeby nie była jakaś zła, tylko żeby w miarę możliwości jakaś dobra była. Dziękuję.



Marcin

Marcin (17:39)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz