poniedziałek, 19 lipca 2010

Osoba chora ma często zaniżoną samoocenę

Czy wczoraj uczestniczyłem we Mszy Świętej w DA Wawrzyny? Tak. Pierwsze czytanie z księgi rodzaju o Abrahamie. 1)Abraham siedział przed namiotem i było gorąco. 2) Przyszło trzech mężczyzn a Abraham im powiedział, żeby poczekali, to im da jeść. 3) Abraham poszedł do Sary i powiedział, żeby przyrządziła jedzenie przybyszom. 4) Abraham ugościł przybyszów a oni powiedzieli, że Sara za rok będzie miała syna. Czytanie z listu Świętego Pawła Apostoła do Kolosan(chyba). Nie pamiętam. Ewangeli Łukasza: 1) Chrytus przyszedł do Marty i Marii. 2) Maria słuchała słowa a Marta przygotowywała jedzenie. 3) Chrytus powiedział, że słuchanie słowa jest najważniejsze. Tezy z kazania księdza Wojciecha: 1) Historia o Abrahamie należy do typu opowieści, w których dobry uczynek zostaje nagrodzony (Dobrze jest zrobić dobry uczynek. O czym to jest?). 2)Sara był bezpłodna. Izraelici myśleli, że bezpłodność wiąże się z grzechami i hańbą. 3) Istnieje analogia między historią z księgi Rodzaju a historią z Ewangelii Lukasza. Przybysz/przybysze zostali ugoszczeni. O czym była ewangelia? O tym, że słuchanie Słowa Boga jest najważniejsze. Duszpasterstwo „Wawrzyny” zostało przejęte przez zakonników a prałat Stanisław Orzechowski został w Duszpasterstwie, ale nie jest już jedynym szefem. Basia Ciesiołkiewicz mówiła, że dnia 28 lipca 2010 można przyjść na kiszenie ogórków i robienie smalcu na Pieszą Pielgrzymikę Na Jasną Górę. Potrzebna jest pomoc.



Moje refleksje na temat psychologii człowieka:



1) Chce powiedzieć, że osoba chora ma często zaniżoną samoocenę. Wiem, to ze swoich obserwacji. Ludzie chorzy często czują się bezwartościowi, niepotrzebni, nienormalni. Dobrze jest takich ludzi wspomóc.



2) Drugą rzeczą, którą chce powiedzieć jest zagadnienie afirmacji. Dobrze jest mówić ludziom, że podoba ci się to, co oni robią. Jeśli tak jest naprawdę. Myślę, że dużo jest ludzi, którzy pracują i robią ciekawe rzeczy a są niedoceniani. Trzeba podejść do takiego człowieka i powiedzieć: podoba mi się to co robisz. Pamiętam wypowiedź jednego kleryka, który zawsze dobrze przygotowywał się do kazań. Starał się mówić ciekawie i faktycznie tak było. Pewnego razu powiedział, że do niego nigdy nikt nie podejdzie i nie powie, że kazanie się podobało. Afirmacja to jeden z języków wyrażania miłości.



Myślę, że czytając tego bloga dużo ludzi może odnieść wrażenie, że ja jestem osobą wierzącą (czasami przytaczam Pismo Święte). Chce powiedzieć, że ja bardzo często jestem osobą wątpiącą .

Dziękuję



Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz