piątek, 30 lipca 2010

Zlecenia pisania tekstów

Szukałem dzisiaj w Internecie ogłoszeń o zleceniach dotyczących pisania tekstów. Napisałem kilka maili do różnych firm. Odpisał mi jeden mężczyzna. On podaje tematy( na przykład ekonomia) i chce, żeby do każdego tematu napisać po piętnaście tekstów o rozmiarze tysiąc znaków ze spacjami. Jeden plik napisany w programie Microsoft Word ma zawierać piętnaście tekstów o rozmiarze tysiąc znaków. Każdy plik ma być związany z jedną tematyką. Mężczyzna ten płaci za napisanie piętnastu tesktów (każdy po tysiąc znaków) od dziesięciu do dwunastu złotych. Wybrałem sobie tematykę bankowości. W ciągu godziny udało mi się napisać dwa byle jakie teksty na temat pożyczek i kredytów. Żeby napisać piętnaście tekstów potrzebowałbym siedem i pół godziny czasu zakładając, że cały czas bym pisał z taką samą prędkością. Jeśli ktoś płaci od dziesięciu do dwunastu złotych za piętnaście tekstów (każdy po tysiąc znaków), to za tekst o długości tysiąc znaków płaci poniżej złotówki.
Każdy tekst wymaga przemyślenia i zapoznania się z tematem. Tworzenie tekstu wymaga czasu. Człowiek, to nie jest maszyna do produkcji tesktów. Dzwoniłem do brata. Brata bolała ósemka.
Dziękuję.

Marcin

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz