czwartek, 22 lipca 2010

Rehabilitatio

Jestem człowiekiem, który lubi przestrzeń i przyrodę. Lubię przemieszczanie się. Nie lubię przebywania w jednym miejscu. Lubię ludzi. Podobają mi się kobiety. Problemy ze stawem skroniowo-żuchwowym i wadą zgryzu mnie ograniczają. Ograniczają mnie. Jestem tym ograniczony. Ograniczenie. Bariera. Młody człowiek ograniczony. To jest trudne. Człowiek powinien spojrzeć prawdzie w oczy. Dobrze jest poznać siebie naprawdę. Ważna jest prawda. Jakim ja jestem człowiekiem naprawdę? Czy się staram? Czy robię wszystko, żeby było lepiej? Co jeszcze mogę zrobić? Na co się zgadzam? Dobrze jest być człowiekiem, który chce poznać prawdę. Nie to, co mówią ludzie. Ludzie często gadają takie pierdoły, że aż głowa boli (chociaż są mądrzy ludzie, którzy mówią mądrze). Samemu doświadczyć prawdy. Nie wierzyć w plotki. Dotrzeć do prawdy samemu.

Myślę, że ważnym zagadnieniem w dzisiejszym świecie jest ochrona środowiska. Źle jest niszczyć przyrodę. I to na pewno.

Człowiek nie powinien przeciwstawiać się prawu natury. Natura rządzi się swoimi prawami i źle jest się im przeciwstawiać. Człowiek jest częścią natury. Jest częścią świata. Człowiek ma w sobie wiele instynktów naturalnych. Dobrze jest żyć zgodnie z naturą i nie przeciwstawiać się prawu naturalnemu.

Trzeba mieć szacunek do świata. Do innych.

Nie niszczyć przyrody. Jeśli niszczymy przyrodę, to tak jakbyśmy niszczyli siebie.

Co się dzisiaj działo? Wstałem nie pamiętam, o której godzinie. Gimnastykowałem się. Szukałem pracy w Internecie. Ponieważ mnie bolą kolana zacząłem się trochę rozciągać i masować na kolana. Ciężko mi się oddycha przez nos. Przebieg rehabilitacji (Ośrodek Creator): 1) Laserowanie. Dziewczyna w okularach zapytała, czy ja mam chory staw skroniowo-żuchwowy. Powiedziałem, że tak. Oba. 2) Masażysta ten sam co we wtorek(chyba). Kazał mi położyć się na brzuchu. 3) Jonoforeza. Wydawało mi się, że trochę czułem mrowienie przy zabiegu o nazwie Jonoforeza. Robiły mi dwie dziewczyny. Jedna niebieskooka a druga w okularach. Można podwyższyć oparcie na jonoforezie. 4) Krioterapię robiła mi niebieskooka dziewczyna. Na końcu powiedziała, że zanosi moją kartę do rejestracji a ja powiedziałem, że muszę jeszcze podpisać kartę. Pożyczyłem od niej długopis. Podpisałem trzy razy. Potem długo siedziałem w toalecie. Co się dzisiaj działo?

Kolejny dzień życia mija. Czy mi się poprawia problem ze stawem skroniowo-żuchwowy

po zabiegach? Nie wiem.



„Nim się ogień w nas wypali. Nim ocean naszych snów, łyżeczką się odmierzyć da” [Perfect

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz